moje szapańskie mju umarło. byliśmy ze sobą prawie przez rok. śledztwo w sprawie jej śmierci wykazało, że zgon nastąpił w wyniku upadku z komody. odpowiedzialny okazał się sierściuch widoczny na poniższej fotografii.
mju było ze mną również 3-go maja w senacie. powiesiliśmy się z wełną, z naszymi zdjęciami z Ukrainy.
a poniżej ostatni wieczór z mju, noc muzeów
mju dziękuje za uwagę i udaje się do szuflady, a ja czekam na jego następcę